Jak przygotować podobrazie do malowania – podstawowe zasady

Początek pracy to przygotowanie blejtramu

A co to jest i jak powstaje? Otóż to nic innego, jak fazowane listwy ze ściętymi narożnikami i posiadające złącze na wpust i pióro. Fazowanie ma na celu zapobieganie odbijaniu się krawędzi listwy na płótnie. Z listew tych robi się krosno. Przy jego robieniu najlepiej korzystać z pomocy drewnianego młotka. Należy upewnić się, że wszystkie kąty są proste ( najlepiej posługując się kątownikiem ). Poza tym przy prawidłowo złożonym blejtramie przekątne będą równe.

Większe podobrazia wymagają zamontowania dodatkowej poprzeczki pomiędzy najdłuższymi bokami. Dlaczego? Ponieważ lniane płótno podczas przygotowania kurczy się i mogłoby go zdeformować.

W nacięcia narożników złożonych krosien należy zamontować 8 klinów ( do każdego podobrazia ). Są one pomocne, gdy naciągnięte płótno z czasem obwiśnie. Wtedy będzie można je znów naprężyć, dobijając kliny. Wtedy narożniki rozszerzają się.

Dopiero wtedy, odpowiednio do wymiaru krosien, przycina się płótno. Należy przy tym uwzględnić margines takiej wielkości, aby wystarczyło na owinięcie listew i przymocowanie na tylnej stronie ramy. Przy tej pracy najlepiej sprawdzają się nożyczki z ząbkami, gdyż zapobiegają strzępieniu się płótna.

Następną bardzo ważną czynnością jest naciąganie i przypinanie płótna. Jeżeli tkanina jest zagruntowana fabrycznie, to niezbędne mogą okazać się szczypce, którymi można ją mocno złapać ( nie ryzykując jej rozdarcia ).

Płótno najlepiej przypina się za pomocą pistoletu tapicerskiego. Alternatywą dla pistoletu tapicerskiego może być młotek i  nierdzewne pinezki. Jest to (niestety) bardziej pracochłonna i wymagająca większej wprawy metoda. Samodzielne napięcie płótna daje możliwość dopasowania go do indywidualnych wymagań.

Oczywiście zarówno krosna jak i podobrazie można kupić gotowe. Wiąże się to z dużą oszczędnością czasu, ale jednocześnie z większymi wydatkami.

Wybranie odpowiedniego podobrazia jest możliwe tylko wtedy, gdy zdobędzie się jakieś rozeznanie wśród gatunków płótna oraz rodzajów klejów i gruntów. To już jakaś dobra podstawa. Dla osób malujących ważna jest gramatura płótna, którą mierzy się najczęściej w gramach na metr kwadratowy. Im wyższa jest ta gramatura, tym większa jest gęstość nitek.

Zakupione podobrazia są zwykle zagruntowane uniwersalnym gruntem malarskim. Idealnie sprawdzają się w każdej technice malarstwa sztalugowego. Grunt na takim podobraziu ma doskonałą przyczepność i optymalną chłonność. Właściwie nie wymaga już żadnego działania dodatkowego. Po wyjęciu go z opakowania można malować. Podobrazie można zamówić w dowolnym wymiarze, a zagruntowane uniwersalnym gesso, nadaje się do malowania farbami akrylowymi, olejnymi i temperą. Farba nie będzie wsiąkać w podłoże tak, jak w przypadku powierzchni niezagruntowanej.

A wracając do naszego podobrazia…

Jeżeli mamy już samodzielnie przygotowany blejtram, należy na  nim rozprowadzić cienką warstwę kleju (króliczego). Po co? Zaklei on pory między włóknami tkaniny, zapobiegając w ten sposób wsiąkaniu oleju z gruntu i z farb. Następnie przygotowuje się grunt malarski:

  • emulsję jajeczno – olejową;
  • grunt kremowo – olejowy ( gesso ).

Grunt należy nakładać szybko, zdecydowanymi ruchami, starannie od jednej krawędzi do drugiej. Żadnych poprawek robić nie można, bo powstaną smugi. Następną warstwę można nakładać dopiero po dokładnym wyschnięciu poprzedniej. Jeżeli są jakiekolwiek nierówności, należy je przeszlifować i odkurzyć przed nałożeniem następnej warstwy. Warstw powinno być około sześciu, przy czym kierunek pracy pędzla powinien być prostopadły w stosunku do poprzedniej warstwy.

I tak może już powstawać dzieło naszego życia…. A więc pędzel w dłoń….

Polecamy

Reklama